Umowa z fotografem
Umowa z fotografem to jedne z ważniejszych umów z działalności większości marek, w tym w szczególności marek modowych, kosmetycznych i biżuteryjnych.
Zawsze uważałam i niestety, w miarę swojego doświadczenia zawodowego, nie zmieniam zdania, że fotografie to jedne z trudniejszych rodzajów dzieł, pod względem oceny autorsko-prawnej.
Dlaczego?
Po pierwsze dlatego, że przy żadnym dziele nie można z góry określić czy stanowi on utwór w rozumieniu prawa autorskiego czy nie, tylko trzeba każdorazowo badać czy zostały spełnione przesłanki, o których mowa w art. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
O tym co jest utworem możecie przeczytać we wpisie „Utwór w rozumieniu prawa autorskiego„.
Po drugie dlatego, że aktualnie każdy może wykonać zdjęcie. Nie jest już do tego potrzebny aparat fotograficzny, bo zdjęcia wykonane telefonem mogą być równie urzekające jak te wykonane profesjonalnym sprzętem fotograficznym.
Co więcej, dla ustalenia, że dany wytwór jest utworem w rozumieniu prawa autorskiego nie jest potrzebne posiadanie wykształcenia ani nawet doświadczenia w danej dzieci, w tym na przykład w fotografowaniu.
Aby spróbować zrozumieć – choć trochę – na czym polega fotografowanie udałam się na warsztaty do Marty Wojtal, na których uczyliśmy się robić zdjęcia telefonami. Wykonywaliśmy packshot’y oraz portrety i zdjęcia modowe. I przyznam Wam zupełnie szczerze, że choć wiem więcej niż przed warsztatami to nadal uważam, że ocena zdjęć pod względem autorsko-prawnym jest pioruńsko ciężka. I jeszcze jak rozebrać każdą sesję zdjęciową na czynniki pierwsze to okazuje się, że przy sesjach, w tym np. sesjach modowych na efekt końcowy ma wpływ mnóstwo ludzi – fotograf, scenograf, stylista, makijażysta, stylista fryzur…
Jest jednak wyjście z tej skomplikowanej sytuacji – umowa. Przedmiotem dzisiejszego wpisu będzie umowa z fotografem. Poniższe uwagi mają zastosowanie do umów z fotografami w różnych branżach, nie tylko modowej.
Po pierwsze, trzeba pamiętać o tym, że w umowie nie można przesądzić autorskiego bądź nie charakteru danych zdjęć. To czy dane dzieło jest utworem czy nie to nie jest kwestia ustaleń między stronami, to de facto okoliczność obiektywna, co do której strony nie mogą się umówić. W związku z powyższym w razie sporu rozstrzygał będzie sąd. Na blogu lexlog możecie zapoznać się z orzeczeniem dotyczącym zdjęć produktowych i oceny ich autorskiego charakteru przez sąd.
Dlatego dla bezpieczeństwa w sytuacjach, w których efektem działań danej osoby mają być zdjęcia zdecydowanie bezpieczniej jest, aby umowa z fotografem zawierała postanowienia autorsko-prawne.
Koniecznie należy jednak brać pod uwagę, że np. w branży modowej, powstają różnego rodzaju zdjęcia, które wykorzystywane są do rozmaitych celów np. zdjęcia lookbook’owe, packshot’owe, do kampanii reklamowych itd. Każde z tych zdjęć rządzą się innymi prawami pod względem sposobu ich wykonywania jak również zakresu ich późniejszego wykorzystywania.
Umowa z fotografem – oto dziesięć zagadnień, o których nie można zapomnieć:
- Rodzaj dyspozycji majątkowymi prawami autorskimi – dla nabywcy praw, czyli podmiotu, który zleca wykonanie zdjęć, zdecydowanie korzystniejsze jest przeniesienia praw niż uzyskanie licencji. Licencje bowiem mogą zostać wypowiedziane. W przypadku przeniesienia praw dyspozycja musi być wyraźna. Najlepiej, jeśli wprost użyte jest sformułowanie, że wykonawca przenosi prawa autorskie. Do przeniesienia praw, jak również do udzielenia licencji wyłącznej niezbędna jest umowa. W związku z powyższym nie wystarczy faktura, na której nawet będzie wpisane, że wynagrodzenie jest za przeniesienie praw.
- Wskazanie do czego dokładnie przenosimy prawa/udzielamy licencji – zarówno przy licencji jak i przeniesieniu praw kluczowe jest określenie tego do czego udzielana jest licencja bądź przenoszone są prawa. O co dokładnie chodzi? Jeśli dana marka jest zainteresowana otrzymaniem 10 zdjęć do swojej np. świątecznej kampanii, to fotograf zapewne wykona tych zdjęć dużo więcej, a wybierze np. 20 – jego zdaniem najlepszych – a następnie zamawiający z tych 20 wybierze 10 i do tych 10 będzie fotograf przenosił prawa albo udzielał licencji. I właśnie te 10 zdjęć musi być wyszczególnione w umowie. Powinny one stanowić załącznik do umowy lub powinno być w umowie określone, że będzie to np. 10 zdjęć wybranych przez zamawiającego i wskazanych przez niego w mailu. Nie może być tak, że strony np. po roku nie będą miały pewności, o które dokładnie zdjęcia chodziło z tych 20 przesłanych. Co istotne, to na właścicielu marki, czyli nabywcy praw, ciąży obowiązek uporządkowania tych kwestii. Bo to on będzie musiał się wylegitymować posiadaniem praw do zdjęć, które wykorzystuje lub wykorzystywał.
- U umowach dotyczących praw autorskich konieczne jest wskazanie pól eksploatacji. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych w art. 50 przewiduje, że odrębne pola eksploatacji stanowi w szczególności: w zakresie utrwalania i zwielokrotniania utworu – wytwarzanie określoną techniką egzemplarzy utworu, w tym techniką drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową; w zakresie obrotu oryginałem albo egzemplarzami, na których utwór utrwalono – wprowadzanie do obrotu, użyczenie lub najem oryginału albo egzemplarzy; w zakresie rozpowszechniania utworu w sposób inny niż określony powyżej – publiczne wykonanie, wystawienie, wyświetlenie, odtworzenie oraz nadawanie i reemitowanie, a także publiczne udostępnianie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym. Istotne!! Pola eksploatacji to nie to samo co sposób korzystania. Sposobem korzystania jest np. wykorzystanie zdjęcia na bilbordzie albo reklamie prasowej.
- Przeniesienie majątkowych praw autorskich nie daje możliwości dokonywania zmian w zdjęciu, w tym np. zmiany kolorystyki zdjęcia. Aby móc to zrobić należy zadbać o to, aby otrzymywać w umowie prawo zezwalania na wykonywanie tzw. zależnych praw autorskich.
- Prawa osobiste nie mogą być zbyte a do praw osobistych należy np. prawo do oznaczenia swojego utworu imieniem i nazwiskiem lub pseudonimem. Z uwagi na to, że ramach danego wykorzystania zwyczajowo nie zamieszcza się autora zdjęcia jak np. na bilbordach, to należy zadbać o to, aby fotograf w umowie wyraził zgodę na rozpowszechnianie zdjęć bez oznaczenia jego autorstwa. Jeszcze lepiej, jeśli sposób oznaczenia autorstwa np. w mediach społecznościowych, zostanie przez strony określony w umowie.
- W niektórych branżach, w tym w szczególności w branży modowej istotne jest to, aby fotograf nie rozpowszechnił wykonanych zdjęć wcześniej niż wypuści je sama marka. Dlatego w umowie powinno znaleźć się stosowne postanowienie, zgodnie z którym fotograf będzie mógł rozpowszechnić wykonane przez siebie zdjęcia nawet te, których nie wybrał zamawiający, dopiero po np. wypuszczeniu kolekcji lub danej kampanii przez markę.
- Warto do umowy z fotografem wprowadzić również postanowienie, zgodnie z którym fotograf będzie mógł rozpowszechniać zdjęcia, co do których przeniósł prawa na nabywcę, w swoim portfolio i na swojej stronie internetowej. Co ciekawe, np. moim zdaniem portfolio fotografa to np. jego konto na Instagramie. Więc jeśli marka nie chce, aby te zdjęcia pojawiały się na profilu fotografa to należy to wyraźnie ustalić w umowie.
- Należy również pamiętać o zdjęciach, które zostały wykonane przez fotografa i do których prawa nie zostały rozdysponowane. Warto zawszeć odpowiednie postanowienie w tym zakresie w umowie.
- Umowa dotycząca praw autorskich musi określać, że wynagrodzenie, które otrzymuje fotograf obejmuje wynagrodzenie za rozporządzenie prawami w zakresie i na wszystkich wskazanych w umowie polach eksploatacji oraz, że objemuje wszelkie zgody udzielone przez fotografa np. na rozpowszechnianie zdjęć bez oznaczenia jego autorstwa.
- Jeśli w sesji będą brały udział modelki lub modele, to koniecznie należy rozstrzygnąć kwestię tego po czyjej stronie jest pozyskanie zgód na wykorzystanie ich wizerunku. I udzielone zgody należy zweryfikować pod kątem ich zakresu, tzn. tego jak zdjęcia mogą być wykorzystywane.
Pamiętajcie, że umowy zawierane są na wypadek, gdy między stronami dojdzie do nieporozumień. Zazwyczaj umowa jest negocjowana, podpisywana i wkładana do odpowiedniego segregatora, a sięga się po nią dopiero w razie wątpliwości lub sporu i jeśli wtedy okaże się, że umowa nie odzwierciedla intencji stron, albo jest w niej zapisane co innego niż chcieliście to pojawi się realny problem, który będzie ciężej rozwiązać niż na etapie negocjowania umowy. Dobra umowa z fotografem zapewni nabywcy pełnię praw i spokój co do tego jak i gdzie zdjęcia mogą być wykorzystywane.
Zdjęcie wyróżniające jest autorstwa Alexander Dummer i pochodzi z Unsplash