Filmy z nutą mody

Filmy z nutą mody to zdecydowanie coś co polecamy miłośnikom mody i nie tylko, podczas tego długiego weekendu. Po udanej imprezie halloween’owej lub mrożącym krew w żyłach horrorze film z nutą mody to czysta przyjemność.

Jak już się pewnie domyślacie dzisiejszy wpis nie będzie miał nic wspólnego z prawem mody. W związku z długim weekendem postanowiłam odejść od merytoryki i zaprezentować Wam moje ulubione filmy z nutą mody. Nie są to dokumenty dotyczące projektantów (o tym w jednym z kolejnych wpisów). Poniższa lista to filmy z kategorii łatwych lekkich i przyjemnych.

  1. Diabeł ubiera się u Prady

devil-wears-prada-the-devil-wears-prada-753857_800_600

Ten film to mój zdecydowany faworyt. Tekst znam prawie na pamięć, a ulubionych fragmentów mam mnóstwo. Ciężko mi sobie wyobrazić, że jeszcze go nie widzieliście, ale jeśli nie to zdecydowanie polecamy. A jeśli widzieliście to powtórka z rozrywki zdecydowanie polepszy Wam humor.

  1. Sex w wielkim mieście vol. 1

v1-btsxmte3mda2mdtqoze3mja5oziwndg7odawozeymda

Jestem ogromną fanką serialu, więc filmu wyczekiwałam z wielką niecierpliwością. I zupełnie szczerze się nie zawiodłam. Klimat serialu został utrzymany i oglądając film bawiłam się znakomicie.

  1. Praktykant

share

Może to słabość do Anna Hathaway, ale ten film to mój trzeci ulubieniec. Fantastyczna komediowa rola Roberta de Niro. Biuro marki About the fit to marzenie nie tylko każdego pracownika, ale także właściciela marki. Rewelacyjne stroje biznesowe mogą być niezwykłą inspiracją dla wszystkich fashionistek.

  1. Projektantka

dressmaker

Projektanta z Kate Wisnelt to film, które nie wiem jakim cudem uszedł mojej uwadze. Niedawno nadrobiłam tę zaległość filmową i muszę przyznać, że film jest bardzo dobry. Co prawda nie spodziewałam się w nim żadnych smutnych wątków i tu niestety zostałam niezbyt mile zaskoczona. Natomiast końcówka przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Zdecydowanie polecam.

  1. Sex w wielkim mieście vol. 2

mv5bmtm3otuynti3mf5bml5banbnxkftztcwodcymzm0mw-_v1_sy1000_cr006141000_al_

Część druga Sexu w wielkim mieście, jak to zwykle bywa, nie jest tak dobra jak pierwsza, ale nie można jej nie obejrzeć chociażby z uwagi na wszystkie elementy modowe, które pokazane zostały w filmie. Dochodziły mnie słuchy, nawet od znajomych, że podobnie jak w filmach o Bondzie, za dużo jest w product placement’u, ale mnie to w ogóle nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie.

  1. Pretty woman

large

Nie podaję polskiego tytułu, bo przyznam szczerze nawet nie chce sprawdzać jaki on jest. Po tłumaczeniu „Dirty dancing” na „Wirujący seks” nie spodziewam się, że będzie on miał jakiekolwiek nawiązanie do oryginału. Film „Pretty woman” opisuje się jako współczesną bajkę o Kopciuszku i w pełni się z tym zgadzam. Choć nie ma on wielu momentów modowych to sceny związane z przemianą głównej bohaterki i te w sklepie podczas zakupów są wprost rewelacyjne. „Pretty woman” to zdecydowanie mój ulubiony film, a w niniejszym zestawieniu znalazł się na ostatnim miejscu tylko ze względu na mniejszy od pozostałych filmów związek z modą.

A jakie są Wasze ulubione filmy z nutką mody? Jeśli nie widzieliście, któregoś z powyższych to zdecydowanie polecam Wam jego obejrzenie, w przeciwnym razie – cytując Vivian Ward – będzie to „Big mistake. Big. Huge!

Zdjęcie wyróżniające jest autorstwa Tyler Shields.

 



Bądź na bieżąco z zagadnieniami dotyczącymi prawa mody!
Zapisz się do newslettera już teraz!